Putin

i

Autor: AP Photo Putin

General SVR wciąż nadaje

Rosjanie wściekli na Trumpa! "Rozważali eskalację"

2024-11-13 6:50

Czyżby Donald Trump i Rosjanie już byli na wojennej ścieżce? Tak pisze tajemniczy profil w mediach społecznościowych General SVR, którego autorzy podają się za dawnych agentów rosyjskich służb. Podobno wyciek informacji o nieoficjalnej rozmowie Trumpa z Putinem (czy raczej, według tej zagadkowej strony, jego dublerem) bardzo zdenerwował władze na Kremlu. Do tego stopnia, że rozważano pewną formę eskalacji wojny na Ukrainie. Bajki, a może jest w tym ziarno prawdy?

General SVR: Przeciek informacji o nieoficjalnej rozmowie z Trumpem rozwścieczył władze na Kremlu. Groziły eskalacją

Krótko po ogłoszeniu Donalda Trumpa prezydentem elektem USA "Washington Post" poinformował, że między Republikaninem a Władimirem Putinem miała miejsce rozmowa telefoniczna. Podobno Trump miał podczas niej wykazywać chęci do pójścia na daleko idący kompromis w sprawie wojny na Ukrainie, ale i ostrzegał Putina, że Ameryka ma „znaczną obecność wojskową w Europie” i zaapelował do niego o to, by nie eskalować konfliktu. Co więcej, o rozmowie według "Washington Post" wiedziała strona ukraińska i zgodziła się na nią. Trump miał proponować oddanie Putinowi około 20 proc. już zagrabionego przez niego terenu Ukrainy i utworzenie strefy zdemilitaryzowanej, buforowej przy pomocy sił pokojowych. Oficjalnie wszyscy wszystkiemu zaprzeczyli. Tymczasem poza "Washington Post" temat podjął też nieśmiertelny General SVR, tajemniczy profil w mediach społecznościowych, którego autorzy podają się za dawnych agentów rosyjskich służb. Według nich wyciek informacji o nieoficjalnej rozmowie Trumpa z Putinem (czy raczej, zgodnie z narracją tej zagadkowej strony, jego dublerem, bo w świecie General SVR Putin nie żyje od roku i jest zastępowany przez sobowtóra) bardzo zdenerwował władze na Kremlu. Naprawdę bardzo.

"Rosyjskie kierownictwo wyzywająco wskazywało na możliwość eskalacji poprzez atak rakietowy z udziałem lotnictwa strategicznego, ograniczając się do symulacji"

"Przeciek po stronie amerykańskiej bardzo rozgniewał kilku kluczowych członków Biura Politycznego, ponieważ rosyjskie kierownictwo uważa, że ​​prawdopodobnie został zainicjowany za wiedzą Trumpa. Od niedzieli wieczorem do poniedziałku wieczorem rosyjskie kierownictwo wyzywająco wskazywało na możliwość eskalacji poprzez atak rakietowy z udziałem lotnictwa strategicznego, ograniczając się do symulacji" - pisze General SVR. Nie jest tu jasne, czy chodziło o jakąś prowokacyjną symulację ataku, czy po prostu sam fakt, iż do niego nie doszło. "Był to swego rodzaju komunikat do Donalda #Trumpa i jego otoczenia, że ​​w przypadku ewentualnych przecieków strona rosyjska wycofa się ze wszystkich zobowiązań podjętych podczas zamkniętych rozmów między „Putinem” a prezydentem elektem Stanów Zjednoczonych. Strona amerykańska zareagowała dość szybko i zapewniła przez kilka kanałów informacyjnych, że przeciek na pewno nie był celowy i że coś takiego się nie powtórzy. Jednym z takich kanałów był Elon Musk" - pisze General SVR.

Sonda
Co myślisz o General SVR?
Które państwo jest większe? Quiz tylko dla ekspertów
Pytanie 1 z 15
Stany Zjednoczone czy Kanada
Dr Bartoszewicz o relacjach PL-UKR: konflikt z Ukrainą szybciej niż z Rosją! | Super Ring

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają