Najemnik z Grupy Wagnera opowiedział, jak wygląda mobilizacja w Rosji
Siły ukraińskie schwytały niedawno jednego z najemników tzw. Grupy Wagnera, którą dowodzi Jewgienij Prigożyn, nazywany "kucharzem Putina" ze względu na to, że prowadzi firmę cateringową, która m.in. dostarcza posiłki dla rosyjskiego wojska. 40-letni Władimir Selezniow odsiadywał wyrok za zabójstwo w jednym z rosyjskich zakładów karnych, gdy został zwerbowany do udział w wojnie na Ukrainie. Biełsat upublicznił rozmowę z mężczyzną, w której tłumaczy, jak znalazł się na linii frontu. "Ustawili nas wszystkich na placu więzienia, było nas 1200 osób. Podjechał opancerzony wóz, z którego wysiadł mężczyzna z dwoma gwiazdkami na piersi. Przedstawił się jako prywatna firma, zaproponował, żeby pomóc Federacji Rosyjskiej. Żeby powalczyć i zmyć swoje grzechy krwią" opowiada.
Mobilizacja w Rosji. Więźniowie idą na rzeź. "Zmyjecie grzechy krwią"
Tym mężczyzną był Jewgienij Prigożyn. Powiedział więźniom, że "kto przeżyje, ten będzie wolny, bogaty i dostanie nowe papiery". Na propozycję przystało dokładnie 267 więźniów. Selezniow przyznał, że Grupa Wagnera rekrutuje więźniów, by wykorzystywać ich jako mięso armatnie. "Pierwsi szliśmy my, za nami inni więźniowie, dowódcy byli bardzo daleko" - opowiada. "Puścili nas jak mięso armatnie, a gdy była rekrutacja mówili nam zupełnie coś innego. Mówili, że nie od razu trafimy na front, że najpierw będą dwa tygodnie ćwiczeń. Potem mieliśmy osłaniać bardziej doświadczonych chłopaków. Ale tak nie było".
Rosyjski żołnierz do Putina: "Skończ z tą wojną"
Selezniow ostrzegł innych Rosjan. "Chłopaki, jestem tu i mówię jak jest. Nie ma mowy, żebyście przetrwali tu 6 miesięcy. W żaden sposób. Nawet dwóch dni możecie nie przeżyć. Jeśli macie taką możliwość, to uciekajcie przed tym. Poproście rodziny, niech stoją i protestują przed koloniami. To nie wasza wojna i nie nasza. A Władimirowi Władimirowiczowi [Putinowi - przyp. red.] powiem, żeby skończył z tą wojną, bo to do niczego nie prowadzi. Ilu jeszcze musi zginąć?" - pyta na koniec.