"Na rosyjskich platformach informacyjnych pojawiają się zaczerpnięte z polskich mediów i celowo zmanipulowane treści dotyczące np. wzrostu cen cukru w Polsce" - powiedział Stanisław Żaryn w rozmowie z Polską Agencją Prasową. "Służą wzbudzaniu wśród Polaków wrogości do przebywających u nas uchodźców z Ukrainy. Ich skutkiem ma być wycofanie zgody polskiego społeczeństwa dla napływu Ukraińców" - uważa rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych. Propagandowy przekaz jest taki, że w Polsce brakuje cukru, bo cały wykupili Ukraińcy. "To kolejny przykład pokazujący, jak rosyjska propaganda od początku inwazji Kremla na Ukrainę próbuje skłócić nasze narody - Polaków i Ukraińców" - uważa Żaryn.
Propaganda rosyjska działa prężnie
To nie pierwszy raz, kiedy rosyjska propaganda sieje dezinformację dotyczącą naszego kraju. Zaledwie parę tygodni temu w rosyjskich mediach pojawiały się informacje, że Polacy z głodu masowo opuszczają swój kraj i jadą na "bogatą i spokojną" Białoruś.
CZYTAJ TAKŻE: Asystent Putina sparaliżowany po otruciu? Był na wakacjach, teraz "nie może zamknąć oczu"
Największy exodus od czasów II wojny światowej
Wojna na Ukrainie wybuchła dokładnie 24 lutego 2022 roku. Od tamtej pory obywatele Ukrainy masowo opuszczają swój kraj. Jak podaje ONZ, łącznie wyjechało stamtąd już 9,9 mln osób, z czego - zgodnie z komunikatem Straży Granicznej - 5,2 mln osób przekroczyło granicę z Polską. Na terenie całej Europy schronienie znalazło ponad 6 mln uchodźców, w Polsce przebywa ich w sumie około 3 mln.
CZYTAJ TAKŻE: Horror w Mariupolu. Psy rozszarpują leżące na ulicach zwłoki. W Azowstalu Rosjanie chcą zrobić park