- Na granicę przyjechało: 16 białych Kamazów, jedna cysterna i jedna furgonetka dostawcza. Samochody stoją przed punktem kontrolnym. Przedstawicieli Czerwonego Krzyża nie ma. Prowadzimy rozmowy. Wszystko jest okay - poinformował szef państwowej służby podatkowej Ukrainy Anatolij Makarenko.
Zobacz: Ukraina. Rosyjski konwój humanitarny jest pusty?! "To zasłona dymna dla transportu broni!" [ZDJĘCIA]
Według przedstawicieli Międzynarodowgo Czerwonego Krzyża, służby celne skontaktowały się z nimi w sprawie szybkiego odprawienia pierwszej grupy wozów.
- Przedstawiciele służb granicznych i celnych Federacji Rosyjskiej i Ukrainy uzgodnili, że dokonają inspekcji pierwszej grupy ciężarówek z pomocą humanitarną. Będziemy obserwować ten proces - czytamy wpis na profilu Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża na Twitterze.
Do niedzieli na granicę z Ukrainą ma dojechać 16 Kamazów, jednak ciężarówki nie przekroczą tego dnia punktu kontroli na granicy. Rosyjscy dziennikarze informują, że ciężarówki będą opuszczać parking w grupach, aby nie powodować problemów na przejściu granicznym.
Rosyjski konwój humanitarny ruszył 12 sierpnia spod Moskwy. Na Ukrainę wysłano 290 ciężarowek, załadowanych 1800 tonami żywności, sprzętu medycznego i leków, śpiworów, agregatów prądotwórczych oraz odżywek dla dzieci.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail