Raport przygotowany pod kierunkiem szefa MSWiA Jerzego Millera opublikowano w piątek. Wynika z niego m.in., że załoga Tupolewa chciała wykonać jedynie próbne podejście do lądowania, nie wykonała jednak automatycznego odejścia m.in. z powodu braków w wyszkoleniu w 36. specpułku.
Komisja stwierdziła również, że piloci przewożący najważniejsze osoby w państwie nie ćwiczyli na symulatorach lądowania w skrajnie trudnych warunkach, przy wykorzystaniu systemu TAWS.
Eksperci podkreślili też w dokumencie, że były nieprawidłowości w wyposażeniu lotniska i pracy rosyjskich kontrolerów - m.in. polska załoga mylnie była informowana, że jest na właściwej ścieżce i kursie.
W efekcie raportu do dymisji podał się minister obrony narodowej Bogdan Klich. Została ona przyjęta przez premiera.
Rosyjski MAK odpowie na raport Millera: Anodina będzie bronić kontrolerów ze Smoleńska?
Poznamy odpowiedź MAK w sprawie raportu Millera. Międzypaństwowy Komitet Lotniczy zapowiedział specjalną konferencję prasową w tej sprawie. Przewodnicząca MAK Tatiana Anodina wystąpi przed kamerami we wtorek o godzinie 14.00.