To kolejna nie do końca jasna śmierć wśród rosyjskich oligarchów. Brytyjskie media, powołując się na doniesienia serwisu BAZA, podały w środę (8 marca) wieczorem, że w jednym z moskiewskich szpitali zmarł niejaki Siergiej Griszyn. Rosyjski oligarcha, od którego dom w Montecito kupili za 12 mln funtów (ponad 63 mln zł) książę Harry i Meghan Markle, zgodnie z oficjalnym informacjami zmarł po długiej hospitalizacji związanej z "problemami z krążeniem w mózgu", które ostatecznie doprowadziły do sepsy. Umarł 6 marca.
Nie żyje Siergiej Griszyn. Uciekał przed Putinem i karą za oszustwo?
Griszyn był byłym współwłaścicielem RosEvroBank i to właśnie w ten sposób dorobił się fortuny. Był też rzekomo autorem potężnego oszustwa bankowego: podobno w latach 90. oszukał Centralny Bank Rosji na jakieś 60 miliardów dolarów (ponad 260 md zł). Sam chwalił się tą kradzieżą, nazywając ją największym oszustwem bankowym w historii. Przede wszystkim jednak był krytykiem reżimu Putina i próbował na stałe żyć w Stanach Zjednoczonych. Nazywano go "Człowiekiem z blizną", bo był właścicielem posiadłości, w której w 1983 roku kręcono legendarny film z Alem Pacino. Za czasów prezydentury Trumpa Griszyn prosił go o amerykański paszport twierdząc, że po prostu "chce się czuć bezpiecznie". "Jestem teraz jakby pod ostrzałem rosyjskiego świata przestępczego… a także najwyższych urzędników państwowych Rosji" - mówił. Paszportu nie dostał.
"Człowiek z blizną" sprzedał dom rodzinie królewskiej
Głośno zrobiło się o nim w 2020 roku, gdy sprzedał jedną ze swoich posiadłości księciu Harry'emu i jego żonie Meghan Markle. Właścicielem Chateau of Riven Rock w Montecito (Kalifornia) z działką o powierzchni siedmiu akrów, basenem, kortem tenisowym, kwaterami gościnnymi i wspaniałym budynkiem głównym stał się w 2009 roku. "Nawet nie pytali od kogo kupują" - mówił potem o członkach rodziny królewskiej.