Rosja zakazał importu z Unii i Stanów Zjednoczonych żywności za sankcje jakie na kraj Putina nałożył kraje Zachodu. To oznacza, że Rosjanie nie zobaczą już w sklepach i restauracyjnym menu wyszukanych produktów, podaje agencja Reutersa. Rosyjscy restauratorzy mają więc problem i zaczynają martwić się o swoją przyszłość.
„Nie chcemy stracić naszych miejsc pracy. Wszyscy martwimy się o to, co będzie dalej, bo przecież nie posiadamy rosyjskiego łososia” powiedział w rozmowie z Reuters jeden z restauratorów. W ciągu ostatnich lat gusta Rosjan bardzo się zmieniły, a luksusowe potrawy z zagranicznych produktów stały się bardzo popularne.
Zobacz: UWAGA! Wirus Ebola zabija w Europie!
Francuskie sery i owoce morza już nie dla Rosjan! Zostaną im ziemniaki?
Wprowadzeniem zakazu na towary z UE i USA Rosja chciała dopiec Zachodowi, ale jak widać strzeliła sobie w stopę. Bo chociaż Rosjanie są przekonani, że doskonale poradzą sobie bez produktów z zagranicy, a wszystko potrafią sami zastąpić, to jednak importowali 30 proc. towarów, a w tym owoce, warzywa, mięso i produkty mleczne.
Czy teraz w wykwintnych rosyjskich restauracjach zamiast zagranicznych frykasów będą serwowane tylko ziemniaki? Bo zdaniem specjalistów to jedyny produkt, którego Rosjanie nie muszą importować.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail