Rozmontowałem każde auto od Mikołaja

2012-12-21 3:00

Marcin Najman (33 l.) jak każdy z nas uwielbia święta Bożego Narodzenia. Jednak najmilej wspomina te sprzed dwudziestu lat, kiedy był małym chłopcem i cieszył się z każdego "resoraka", czyli samochodziku z kołami na resorach.

- Są dni, których nigdy się nie zapomina. Ja zawsze ciepło wspominam pewną Wigilię, kiedy to miałem 8 lat, może 9. To była prawdziwa mroźna i biała zima. Tradycyjne święta, cała rodzina przy stole kolędowała, a ja byłem bardzo szczęśliwy, bo rodzice zawsze spełniali moje marzenia - wyznaje Marcin. - Pamiętam, że dostałem wtedy wymarzony samochodzik z silniczkiem. Co roku zresztą dostawałem resoraki, bo uwielbiam auta. Od razu je rozbierałem, aby zobaczyć, co jest w środku. Tym sposobem już kilka dni później musiałem czekać na kolejną zabawkę - dodaje. Jak udało nam się dowiedzieć,

w tym roku na gwiazdkę bokser też dostał samochód, tyle że prawdziwy. - To prawda, szkoda tylko, że fakturę za niego sam musiałem zapłacić - śmieje się. Sportowiec nie ukrywa, że tegoroczne święta będą znacznie się różniły od poprzednich. - Te najbliższe święta będą zupełnie wyjątkowe. Pierwszy raz spędzę je z narzeczoną, a nigdy wcześniej narzeczonej nie miałem. Poza tym czuję, że w tym roku Mikołaj obdarzy mnie wyjątkowym prezentem - tajemniczo kończy Marcin.

Marcin Najman (33 l.)

Pseudonim El Testosteron. Dawniej kojarzony z ringiem, teraz świetnie sobie daje radę poza nim. Stał się celebrytą. Ma też program Fun Raport w stacji Orange Sport

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki