Joe Biden przyleciał do Kijowa. Amerykański prezydent złożył niespodziewaną wizytę na Ukrainie
Dziś, 20 lutego przed południem zaczęto zastanawiać się, kto przyjechał niespodziewanie do Kijowa, że podjęto aż tak daleko idące środki ostrożności. Jak podawał między innymi niezależny portal Nexta, w stolicy Ukrainy zapanowało zagadkowe zamieszanie. Zamknięto ruch samochodowy w całym centrum, w mediach społecznościowych pojawiają się nagrania z kolumną rządowych samochodów jadących ulicami. "Ruch aut został wstrzymany, pojawiły się wielkie korki. Chodzą plotki, że to z powodu przejazdu ważnej zagranicznej delegacji" - czytamy na portalu Nexta. Kto niespodziewanie odwiedził Kijów w poniedziałek, 20 lutego? Na ten temat szybko pojawiły się liczne plotki. Nexta pisała, że w Kijowie widziany jest mężczyzna wyglądający zupełnie jak Joe Biden, Kyiv Post podał wprost informację o wizycie amerykańskiego przywódcy. "Wzmocnienie ochrony i obecność samolotów amerykańskiego lotnictwa w okolicy ukraińskiej granicy powodują spekulacje, że wysoko postawiony oficjel z USA przybył na Ukrainę" - piszą dziennikarze. Potem pojawiły się zdjęcia i nagrania. Widać na nich wyraźnie Joe Bidena w towarzystwie Wołodymyra Zełenskiego! Zdjęcie z amerykańskim prezydentem udostepnił też na Telegramie sam ukraiński przywódca.
Joe Biden jutro pojawi się w Polsce. Wizyta na Ukrainie nie była zapowiedziana
Początkowo na widok zagranicznej delegacji w Kijowie wskazywano na możliwość wcześniejszej wizyty włoskiej premier Giorgii Meloni, która najprawdopodobniej ma odwiedzić Kijów we wtorek 21 lutego, co jednak pozostało nieoficjalnym doniesieniem. Joe Biden oficjalnie zapowiedział swoja wizytę w Europie, jednak chodziło o Polskę. Początkowo informowano, że prezydent USA przyleci do naszego kraju już dziś, 20 lutego, ale ostatecznie początek wizyty przełożono na następny dzień i Biden spodziewany jest w Warszawie jutro, 21 lutego.
Alarm przeciwlotniczy na terenie całej Ukrainy. Ma to związek z wizytą ważnej delegacji
Tymczasem w związku z wizytą "ważnego gościa" w Kijowie na terenie całej Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Około godziny 10:30 czasu polskiego także w stolicy ukraińskiej słychać było syreny. Wcześniej wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Melnyk mówił bez podawania nazwisk o przyjeździe „jednego z naszych głównych partnerów zachodnich”.