Czy dwie ksiązęce pary Wielkiej Brytanii źle zarządzały pieniędzmi ze swoich fundacji?! Takie szokujące oskarżenia wysuwa pod ich adresem antyrojalistyczna organizacja Republic i oficjalnie zgłasza efekty swoich analiz do brytyjskiej rządowej Komisji ds Instytucji Charytatywnych. Jak dowodzi Graham Smith, podejrzenia budzą przelewy dokonywane z konta Royal Foundation, organizacji charytatywnej należącej do Kate Middleton (38 l.) i księcia Williama (38 l.).
Fundacja ta miała dokonać dwóch przelewów na konta nie istniejącej już fundacji Sussex Royal i wciąż istniejącej Travalyst, organizacji charytatywnych Meghan Markle (39 l.) i księcia Harry'ego (35 l.). Każdy z nich opiewał na kwotę około 700 tysięcy złotych, w sumie w grę wchodzi zatem równowartość niemal półtora miliona złotych. Według Smitha jest to "niewłaściwe użycie funduszy charytatywnych, konflikt interesów i brak niezależności", a jedyny powód przelewu to osobiste zależności między Williamem a Harrym. Przedstawiciele Harry'ego skomentowali oskarżenia jako "głęboko obraźliwe", zaprzeczają wszelkim nieprawidłowościom i grożą procesem.