Rzuciła się tygrysowi na pożarcie

2013-05-27 4:00

Sarah McClay (†24 l.) kochała nad życie tygrysa sumatrzańskiego, którym opiekowała się w zoo w hrabstwie Kumbria.

Rzucała mu krwiste ochłapy przez siatkę, a pasiasty drapieżnik ryczał z radości. Lubiła nawet malować sobie na twarzy kocie nos i wąsy, by przypominać pupila. W piątek ciało Brytyjki zostało znalezione na wybiegu dla drapieżnika, makabrycznie okaleczone. Dookoła zwłok krążył syty tygrys... Czemu Sarah znalazła się za kratą? Jedną z hipotez badanych przez policję jest... samobójstwo. Śledztwo trwa, a łakomego tygrysa wciąż można oglądać w parku grozy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają