To rozstanie zaszokowało świat! Parę dni temu "Page Six" ujawnił, że Elon Musk i piosenkarka Grimes rozstali się. Ona jest ekscentryczną artystką, która uwielbia dziwaczne stroje i kolorowe fryzury, on to obecnie najbogatszy człowiek świata, mający aż 209 miliardów dolarów. Lecz Grimes wzgardziła tymi miliardami i poszła własną drogą. Jak się okazuje, całkowicie inną niż dotychczas! Piosenkarka była widziana na ulicach Los Angeles z książką, której nikt nie spodziewał się w jej rękach. To... "Manifest komunistyczny" Karola Marksa. Najwyraźniej związek z miliarderem mocno przejadł się gwieździe muzyki. Kto wie! Może to właśnie ta lektura sprawiła, że uznała Elona Muska za kapitalistycznego krwiopijcę i porzuciła jego luksusowe apartamenty?
NIE PRZEGAP: GLOBALNA wielka awaria Facebooka zakończona! Instagram, Messenger też nie działały
NIE PRZEGAP: Zuckerberg stracił 7 miliardów w 7 godzin! Wielka awaria Facebooka
"Jesteśmy na wpół w separacji, ale kochamy się i często się widujemy" - tak wcześniej skomentował doniesienia o rozstaniu Musk, zaś Grimes napisała w mejlu do "Page Six" coś, co mogło być inspirowane jej nową lekturą. Wyznała mianowicie, że po rozstaniu z miliarderem zamierza "założyć lesbijską komunę w kosmosie". Elon Musk i Grimes zaczęli spotykać się w 2018 roku. W zeszłym roku w maju przyszło na świat ich dziecko, które nazwali... X AE A-12. W skrócie nazywają je "X".