Jak donosi CBS News, batalia z właścicielem sześciopiętrowego budynku Joelem Israelem trwała 13 miesięcy. Lokatorzy żyli bez ogrzewania, ciepłej wody, z pozrywanymi podłogami i powybijanymi ścianami a do tego z plagą myszy i szczurów...
Według opinii lokatorów wszystko po to, by ich zmusić do wyprowadzenia się. Dzięki temu właściciel mógłby przerobić mieszkania i wynająć je po cenach wolnorynkowych albo sprzedać budynek deweloperowi.
Mieszkańcy jednak nie chcieli się poddać. Najpierw próbowali załatwić to polubownie z landlordem, ale gdy to nie przyniosło skutków postanowili wnieść sprawę do sądu. I opłaciło się. Sąd zadecydował, że działania pana Israela były niezgodne z prawem i musi on dokonać wszystkich niezbędnych napraw i remontów, tak by lokatorzy mogli tam godnie żyć. Prace mogą potrwać do 12 miesięcy.
Sąd na Brooklynie zdecydował. Landlord z Greenpointu musi wyremontować mieszkania
Żyli w warunkach urągających godności człowieka, ale teraz mają szansę na ich polepszenie, a przede wszystkim na pozostanie w mieszkaniach. Brooklyński Housing Court zadecydował, że właściciel budynku 300 Nassau Avenue na Greenpoincie musi dokonać wszystkich niezbędnych remontów.