Gdy Amber Heard pokazała w sieci zdjęcia swojej twarzy w siniakach i oskarżyła męża o pobicie, świat był w szoku. Ale czy wobec walki o podział fortuny po rozwodzie można wierzyć aktorce? Wychodzą na jaw fakty, które podważają jej wersję zdarzeń. Jak podała policja z Los Angeles, funkcjonariusze wezwani do willi, gdzie miało dojść do awantury i pobicia, nie stwierdzili śladów przestępstwa, w tym pobicia. A krótko po rzekomym zdarzeniu aktorka pokazała w sieci zdjęcie, na którym śmieje się i bawi. Przed wizytą w sądzie skasowała je. Depp zapowiada, że przedstawi niebawem swoją wersję zdarzeń. Na razie sąd na wszelki wypadek nakazał aktorowi, by nie zbliżał się do żony.
Sama się pobiła, żeby złupić Deppa?
2016-05-31
2:00
Szokujący zwrot akcji w sprawie rozwodu Johnny'ego Deppa (53 l.) i Amber Heard (30 l.)! Żona oskarża aktora o pobicie, ale policyjna wersja zdarzeń jest inna. Walka o 400 milionów dolarów staje się coraz bardziej zacięta.