Mężczyzna, który zarabia na życie zamiataniem ulic w Durbanie, był tak pochłonięty sprzątaniem, że nie zauważył spadającego wprost na niego samolotu Jetstream. Maszyna z 29 miejscami na pokładzie niedługo po starcie z lotniska miała awarię. Pędząc z zawrotną prędkością, przeorała pas ziemi i runęła na stojącego na chodniku Abrahama. Do tragedii doszło w ułamku sekundy. Sparaliżowany strachem 48-latek nie próbował nawet uciekać. Kadłub roztrzaskanego o ziemię samolotu uderzył w plecy mężczyzny. Przygnieciony przez wrak Jetstreama 48-latek nie miał prawa przeżyć tej tragedii, ale... stał się cud. Utknął pod stertą rozbitej blachy tak szczęśliwie, że gigantyczne odłamki maszyny połamały mu jedynie nogi. Z katastrofy bez większych obrażeń wyszła także 3-osobowa załoga samolotu.
Samolot spadł mi na głowę
2009-09-28
3:00
Takiej katastrofy lotniczej jeszcze nie było! Abraham Mthethwa (48 l.) z Republiki Południowej Afryki jest pierwszym w historii szczęśliwcem, który przeżył zderzenie z samolotem..