Pilotowi i dwóm pasażerkom nic poważnego się nie stało, szczęśliwie nie doszło także do kolizji z samochodami. Bill de Blasio, burmistrz Nowego Jorku, poinformował dziennikarzy, że maszyna wystartowała z Danbury Municipal Airport i w locie miała problemy z silnikiem. Federal Aviation Administration (FAA) potwierdziła, że samolot należał do właściciela mieszkającego w South Salem, Nowy Jork.
– To była nadzwyczajna sytuacja i prawdziwy cud, że nikomu nic poważnego się nie stało – powiedział de Blasio. W wyniku lądowania płatowca na drodze szybkiego ruchu, trasę czasowo zamknięto.
Samolot wylądował na drodze
2014-01-05
20:59
O tym, że w Nowym Jorku dzieją się rzeczy niespotykane nigdzie indziej, wiadomo nie od dziś... W sobotę po południu mały samolot z trzema osobami na pokładzie awaryjnie wylądował na Deegan Expressway (Bronx).