Polskę w Brukseli będą reprezentować Lech Kaczyński i Donald Tusk.
Jak podkreśla "Dziennik" prezydent i premier mają zupełnie inną wizję polskiego stanowiska na poniedziałkowy szczyt Unii Europejskiej w sprawie Gruzji.
Lech Kaczyński chce sankcji dla Rosji. Natomiast Donald Tusk za wszelką cenę chce doprowadzić do konsensusu, a to - zdaniem "Dziennika" - wyklucza nadmierną ostrość wobec Moskwy.
W piątek w Sopocie prezydent ma ustalić z premierem, jak będzie na tym szczycie brzmiał głos Polski w sprawie Gruzji. Szef rządu ma przedstawić Lechowi Kaczyńskiemu dokument będący propozycją polskiego rządu. Według informacji "Dziennika", niektóre jego punkty były konsultowane z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozy'm i kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Sarkozy zaprosił Kaczyńskiego
2008-08-28
10:34
Na szczyt Unii Europejskiej poświęcony gruzińskiemu konfliktowi polski prezydent pojedzie na specjalne zaproszenie prezydenta Francji.