Czarne chmury zebrały się nad byłym prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym (57 l.). Jego dawna współpracowniczka, Marie-Cécile Guillaume, twierdzi, że widziała, jak zmusił on do seksu oralnego przedstawicielkę władz małego miasteczka.
Kobieta miała przyjść do gabinetu prezydenckiego, aby prosić o subwencje rządowe. Media nad Sekwaną zauważają jednak, że Guillaume była skłócona z Sarkozym i oskarżenie o gwałt może być zemstą na byłym prezydencie.