To niewiarygodne! Najgrubsza kobieta świata schudła, i to aż 379 kg. Marya Rosales (33 l.) z Teksasu jeszcze 5 lat temu nie mogła się poruszać. Jej masa ciała osiągnęła 470 kg.
Kiedy w tajemniczych okolicznościach zmarł siostrzeniec kobiety, została ona oskarżona o przypadkowe przygniecenie go fałdą tłuszczu. I choć ostatecznie została uniewinniona, miała dość przezwiska "półtonowa zabójczyni" i wzięła się za siebie. Dziś waży już tylko 91 kilogramów i w niczym nie przypomina monstrum pochłaniającego 18 tys. kalorii na dobę. Oby tylko Marii nie dopadł efekt jo-jo!
ZOBACZ TEZ: Waży 300 kilogramów i uprawia seks 6 razy dziennie. Jak ona to robi?
Nazywali ją "półtonowym monstrum". Obejrzyj jak potwornie wyglądała Marya Rosales: