Zapytano Joego Bidena o życie prywatne. Odpowiadał wymijająco, ale pierwsza dama puściła parę z ust!
Wywiad z Joe Bidenem? Pewnie każdy wyobraża sobie, że amerykański prezydent może być pytany o same poważne rzeczy, ale tym razem było zupełnie inaczej. A to za sprawą szalonej sylwestrowej nocy. Joe Biden i Jill Biden dostali się w krzyżowy ogień pytań byłego gospodarza „American Idol” Ryana Seacresta podczas programu sylwestrowego ABC. Amerykański przywódca musiał odpowiadać na osobiste zapytania. Prowadzący postanowił spytać Bidena o to, co najbardziej lubi jeść podczas wolnych dni. Czym zatem raczy się prezydent Stanów Zjednoczonych, gdy nikt poza rodziną na niego nie patrzy? W pewnym momencie swojej odpowiedzi na to pytanie Biden chciał chyba coś zataić albo o czymś zapomniał, ale pierwsza dama sprawiła, że wszystko wyszło na jaw.
Biden zapomniał, co najbardziej lubi jeść czy nie chciał się przyznać? Wywiad wywołał złośliwości internautów
„Jestem ciekaw, jakim rodzajem świątecznych potraw rozkoszowałeś się przez ostatnich kilka dni?” - spytał Ryan Seacrest „Cóż, jadłem wszystko, co przede mną postawiono” – zaczął Biden. „Ale jadłem makaron, który uwielbiam. Zjadłem dużo kurczaka, kurczaka z parmezanem, w zasadzie jadłem wszystkie włoskie potrawy" - mówił prezydent. Wtedy wtrąciła się pierwsza dama. „I lody” - przypomniała mężowi. „I lody” – przyznał prezydent. “Lody z kawałkami czekolady” - sprecyzował. Reakcja ludzi w mediach społecznościowych? Jedni uznali, że słabość prezydenta do lodów jest urocza, inni czepiali się tego, że Jill Biden musi przypominać męzowi nawet o tym, co najbardziej lubi jeść.