Dorante-Day, australijski inżynier i ojciec dziewięciorga dzieci, urodził się w brytyjskim Portsmouth w 1966 roku. Karol, ówczesny książę, a obecny król, miał wtedy 17 lat, a Camilla Parker Bowles, obecna królowa małżonka, 18 lat. Do poczęcia ich "sekretnego" syna miało więc dojść na długo, zanim tych dwoje połączyło wielkie uczucie, które później, na wiele lat, w czasie których Karol był związany z Dianą Spencer, zgasło, by odrodzić się na dobre po śmierci Lady Di.
Nieślubny syn Karola III: "Adoptowali mnie, gdy miałem 8 miesięcy"
Zgodnie z tym, co mówi Dorante-Day, został adoptowany jako 8-miesięczne dziecko, a potem szybko wywieziony z Wielkiej Brytanii, by informacja o nieślubnym synu nastoletniego księcia nie przedostała się do opinii publicznej. Adopcyjni dziadkowie Simona podobno pracowali w Pałacu Buckingham, a o tym, kim tak naprawdę jest, powiedzieli mu podczas podróży do Wielkiej Brytanii w 1998 roku. Od tamtej pory Dorante-Day próbuje dociec swoich praw, jako najstarszy syn Karola, a więc automatycznie prawowity następca tronu. Niedługo po śmierci królowej Elżbiety II ujawnił treść listów, jakie w ostatnim czasie pisywał do "królowej babci". Błagał w nich, by zmusiła swojego syna, Karola, do tego, by poddał się badaniom DNA. Opisywał także przerażające zabiegi, jakim w dzieciństwie został poddany, by "zatrzeć ślady jego prawdziwego pochodzenia". "Moje oczy były niebieskie, ale przymusowo zostały zmienione na brązowe, gdy miałem osiem lat. Z kolei dwa moje zęby opiłowano, gdy miałem 15 lat" - pisał. Teraz okazuje się, że w całą sprawę była zamieszana również księżna Diana, a także jej kochanek, miliarder Dodi Al-Fayed.
Simon Dorante-Day: "Diana wiedziała, że istnieję. Chciała to upublicznić"
"Jestem pewien, że Diana wiedziała o moim istnieniu, że była w stanie poskładać wszystkie elementy tej układanki" - mówił Dorante-Day. Twierdzi też, że miała zamiar ujawnić te wszystkie rewelacje. "Ona powiedziałaby prawdę, ale nie zdążyła. Zginęła w wypadku". Feralnej nocy w Paryżu Diana jechała limuzyną razem ze swoim ówczesnym ukochanym, miliarderem Dodim Al-Fayedem. Dorante-Day uważa, że on także wiedział o wszystkim. "Po śmierci Diany napisałem list do jego ojca, Mohameda Al-Fayeda. Opisałem całą moją historię, przyznałem kim jestem. Jedną z największych obaw Diany zawsze było to, że Karol ma nieślubne dziecko. Chciałem, żeby wszyscy wiedzieli, że miała rację" - mówił.