Weszli na szczyt Piramidy Cheopsa, rozebrali się i pozowali do fotek, a potem zaczęli się przytulać. Dziś twierdzą, że na tym poprzestali i do seksu nie doszło. A egipskie władze będą to sprawdzać! Bo nagranie z wyczynów pewnego duńskiego fotografa i jego partnerki trafiło do sieci.
A wielu Egipcjan oburzyło się zachowaniem pary, które ich zdaniem świadczyło o braku szacunku dla kultury i historii ich kraju. Teraz 23-letni duński fotograf Andreas Hvid i jego równie rozmiłowania w piramidach partnerka mogą mieć kłopoty. W związku z nagraniem władze Egiptu zatrzymały poganiacza wielbłądów, który za 180 funtów zgodził się zaprowadzić duńskich turystów w okolice piramidy. Aresztowano również kobietę, która skontaktowała ich z przewodnikiem.