Karpiowy kalendarz wraca! Carponizer 2024 jest pełen roznegliżowanych piękności i okazałych karpi. Hit czy kit?
"Co najlepiej pasuje do dobrze wyglądającego karpia? Oczywiście skąpo ubrane kobiety" - przekonuje cytowany przez Daily Star Hendrik Poehler z Niemiec, twórca karpiowego kalendarza 2024. Niestrudzeni Niemcy jak co roku wyprodukowali kalendarz zwany Carponizer, z którym każdy miesiąc z osobna można powitać z gołą lub niemal gołą panią oraz trzymanymi przez nie z jakiegoś powodu karpiami. Seksowne poławiaczki zyskały już ogromną popularność. "Wędkarstwo to jedno z najpopularniejszych hobby na świecie, a erotyczny kalendarz Carponizer podbija świat. Jest popularny z dwóch powodów - pomysł jest wyjątkowy, a zarazem prosty. Większość mężczyzn uwielbia wyprawy na ryby, a także piękne kobiety, więc czemu tego nie połączyć?" - tłumaczy niemiecki wynalazca połączenia karpia z golizną.
Ekolodzy twierdzą, że to kalendarz dla socjopatów. Twórca Carponizera tak im odpowiedział
Nie tylko Carponizer jest już tradycją, ale też towarzyszący jego premierze gorący spór. Bo choć autorzy kalendarza zarzekają się, że podczas jego produkcji nie ucierpiał jeszcze żaden karp, to ekolodzy nie są wcale przekonani, czy to aby prawda. Elisa Allen z PETA powiedziała nawet w rozmowie z LADbible, że Carponizer "jest przeznaczony dla socjopatów". Hendrik Poehler, który wydaje kalendarz od 2014 roku, odpowiada jej, że ryby są natychmiast wypuszczane po odłowieniu i zrobieniu zdjęcia.