Argentyńskie media podkreślają, że wtorkowe głosowanie w Senacie należy do historycznych. Senatorki i senatorowie mają zadecydować w sprawie ustawy o regulowaniu dostępu do dobrowolnego przerywania ciąży (IVE). Dwa lata temu, podczas podobnego głosowania zadecydowano głosami 38 do 31, przy dwóch wstrzymujących się i jednej nieobecności, Senat odrzucił projekt ustawy IVE przygotowanej przez Narodową Kampanię na rzecz Prawa do Legalnej, Bezpiecznej i Bezpłatnej Aborcji.
Teraz, dzięki projektowi ustawy przesłanemu bezpośrednio przez prezydenta Alberto Fernándeza, temat legalnej i bezpiecznej aborcji ponownie zyskał, jak podkreślają argentyńskie media, historyczną szansę. Senatorowie różnych opcji politycznych są przekonani, że uzyskają głosy niezbędne do przyjęcia ustawy, chociaż istnieje obawa co do liczby niezdecydowanych, którzy wstrzymają się od głosu. Mogą w ten sposób przechylić szalę na niekorzyść Narodowej Kampanii na rzecz Prawa do Legalnej, Bezpiecznej i Bezpłatnej Aborcji. Od godziny 14.00 w całej Argentynie w różnych miastach mają się zbierać demonstranci z zielonymi chustami, symbolizującymi prawo do legalnej aborcji. Teren wokół argentyńskiego parlamentu w poniedziałek został podzielony na dwie strefy - jedną ma być przeznaczona dla zwolenników aborcji, druga dla osób sprzeciwiających się.
Według badań Drugiego Ogólnoargentyńskiego Badania Przekonań i Postaw Religijnych Argentyny Coniceta dla większości wierzących aborcja powinna być dozwolona w pewnych okolicznościach, natomiast 79,1 proc. ogółu populacji uważa, że aborcja powinna być dozwolona przynajmniej w pewnych okolicznościach. Nieco ponad połowa osób mieszkających w Argentynie uważa, że aborcja powinna być dozwolona w określonych okolicznościach wskazanych przez obecne ramy prawne (51.8 proc.). Prawie 3 na 10 osób stwierdziło, że to prawo i decyzja kobiet, a nieco mniej niż 2 na 10 uznało, że aborcja powinna być zawsze zabroniona. Ponadto 80 proc. osób uważających się za katolików zgadza się z przerwaniem ciąży w pewnych okolicznościach (57,7 proc.) lub w ogóle (22,3 proc.). W badaniu Coniceta podkreśla się, że „perspektywa instytucji religijnych, wyrażana w debatach i krążąca w mediach, nie zawsze pokrywa się z opinią mieszkańców Argentyny”.