Ho Van Lang

i

Autor: AFP/EASTNEWS

Sensacyjne odkrycie! Tarzan odnaleziony w dżungli po 40 latach. Widok kobiety go zszokował

2021-06-26 7:55

Historia filmowego tarzana wydarzyła się naprawdę! Po 40 latach spędzonych w dżungli "wietnamski tarzan" zostaje odnaleziony przez myśliwych. 44-latek nie mówił, był obrany w korę i liście, a jego oczy nigdy nie widziały kobiety. Dokładnie jak w słynnym filmie, mężczyzna wrócił do życia wśród ludzi, jednak jego powrót nie był łatwy.

Prawdziwa historia Tarzana

Historia odnalezionego 44-latka ma swój początek w czasie wojny wietnamskiej. W 1972 roku na kilka lat przed jej zakończeniem 4-letni Ho Van Lang i jego brat Tri zostają zabrani przez ojca z wioski i uciekają do dżungli. Do dramatycznego posunięcia zmuszają ich wojenne świadczenia - po niekończących się nalotach Amerykanów bomba spada na ich dom rodziny i zabija żonę Langa oraz dwoje ich dzieci. Wojna potrwa jeszcze 3 lata, a mężczyzna z synami przystosowuje się do życia w dziczy. Będąc przeświadczonym, że w wiosce wciąż dochodzi do walk i nalotów, Lang zostaje z synami w dżungli na stałe. 

ZOBACZ: Tarzan nie żyje! Joe Lara zginął w katastrofie lotniczej

"Myślałam, że to koniec świata" - przez gminę Wilków przeszła groźna nawałnica

Minęło kilka dekad zanim rodzina Langów ponownie miała kontakt z innymi ludźmi. W 2007 roku na ich ślad natrafili myśliwi. W środku dżungli odkryli ślady człowieka - w szałasie zawieszonym na drzewie znajdują mężczyznę. Okazało się, że to syn pana Langa, 44-letni wówczas Ho Van Lang, który praktycznie całe swoje życie spędził w wietnamskiej dżungli. Wychudzony zareagował instynktownie i ucieka. Myśliwi powiadomili służby, które zorganizowały jego poszukiwania.

"Wietnamski Tarzan" znał jedynie kilka słów w lokalnym języku, nie nosił ubrań i żywił się owocami, ale też mięsem jaszczurek, węży i małp. W jego prowizorycznym domku znajdowały się łuki oraz pułapki na małe zwierzęta, a w pobliżu odnaleziono także niewielkie pole z uprawą kukurydzy, owocami i bulwami manioku. Ho Van Lang po 40 latach wrócił do życia w cywilizacji, ale nie było to proste. 

Podobnie jak w filmowy Tarzan, 44-latek nie odnajduje się wśród ludzi. Naukowcy, którzy przyglądali się jego socjalizacji stwierdzili, że po czterech dekadach pierwszy raz w życiu zobaczył kobietę i nigdy nie odczuwał pożądania. Uznali również, że mężczyzna nie odróżniał dobra od zła i w obliczu zagrożenia byłby w stanie zabić drugiego człowieka, gdyby uznał to za konieczne dla przetrwania. Okazało się także, że Ho Van Lang nie znał smaku piwa, a po jego spróbowaniu organizm zareagował alergicznie. Z trudem przyszło mu też noszenie ubrań.

Finalnie Ho Van Lang postanawia wrócić do dżungli. Ma kontakt z ludźmi z wioski, z którymi handluje upolowanymi zwierzętami i hodowaną kukurydzą oraz owocami. Nieznane są losy jego brata. Z kolei ojciec Ho Van Langa zmarł w 2013 roku w wietnamskim szpitalu.

Źródło: www.mirror.co.uk

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki