Prawdziwa historia Tarzana
Historia odnalezionego 44-latka ma swój początek w czasie wojny wietnamskiej. W 1972 roku na kilka lat przed jej zakończeniem 4-letni Ho Van Lang i jego brat Tri zostają zabrani przez ojca z wioski i uciekają do dżungli. Do dramatycznego posunięcia zmuszają ich wojenne świadczenia - po niekończących się nalotach Amerykanów bomba spada na ich dom rodziny i zabija żonę Langa oraz dwoje ich dzieci. Wojna potrwa jeszcze 3 lata, a mężczyzna z synami przystosowuje się do życia w dziczy. Będąc przeświadczonym, że w wiosce wciąż dochodzi do walk i nalotów, Lang zostaje z synami w dżungli na stałe.
ZOBACZ: Tarzan nie żyje! Joe Lara zginął w katastrofie lotniczej
Minęło kilka dekad zanim rodzina Langów ponownie miała kontakt z innymi ludźmi. W 2007 roku na ich ślad natrafili myśliwi. W środku dżungli odkryli ślady człowieka - w szałasie zawieszonym na drzewie znajdują mężczyznę. Okazało się, że to syn pana Langa, 44-letni wówczas Ho Van Lang, który praktycznie całe swoje życie spędził w wietnamskiej dżungli. Wychudzony zareagował instynktownie i ucieka. Myśliwi powiadomili służby, które zorganizowały jego poszukiwania.
"Wietnamski Tarzan" znał jedynie kilka słów w lokalnym języku, nie nosił ubrań i żywił się owocami, ale też mięsem jaszczurek, węży i małp. W jego prowizorycznym domku znajdowały się łuki oraz pułapki na małe zwierzęta, a w pobliżu odnaleziono także niewielkie pole z uprawą kukurydzy, owocami i bulwami manioku. Ho Van Lang po 40 latach wrócił do życia w cywilizacji, ale nie było to proste.
Podobnie jak w filmowy Tarzan, 44-latek nie odnajduje się wśród ludzi. Naukowcy, którzy przyglądali się jego socjalizacji stwierdzili, że po czterech dekadach pierwszy raz w życiu zobaczył kobietę i nigdy nie odczuwał pożądania. Uznali również, że mężczyzna nie odróżniał dobra od zła i w obliczu zagrożenia byłby w stanie zabić drugiego człowieka, gdyby uznał to za konieczne dla przetrwania. Okazało się także, że Ho Van Lang nie znał smaku piwa, a po jego spróbowaniu organizm zareagował alergicznie. Z trudem przyszło mu też noszenie ubrań.
Finalnie Ho Van Lang postanawia wrócić do dżungli. Ma kontakt z ludźmi z wioski, z którymi handluje upolowanymi zwierzętami i hodowaną kukurydzą oraz owocami. Nieznane są losy jego brata. Z kolei ojciec Ho Van Langa zmarł w 2013 roku w wietnamskim szpitalu.
Źródło: www.mirror.co.uk