20.00
Zapłonęła miejscowa siedziba związków zawodowych, w której - według wcześniejszych doniesień - zabarykadowali się prorosyjscy separatyści. W wyniku pożaru zginęło 38 osób, ale liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć, ponieważ dostęp do budynku wciąż jest utrudniony.
19.10
Wielu mieszkańców Kijowa wyraziło w piątek swe poparcie dla pierwszej poważnej ofensywy rządu skierowanej przeciwko prorosyjskim oddziałom, które zajęły budynki rządowe we wschodniej Ukrainie.
MIHAIŁO MYSZKO, UCZESTNIK PROTESTÓW:
- Wpuścić Putina albo terrorystów na naszą ziemię? Pozwoliliśmy im zdobyć Krym, a teraz chcą również Donieck. Nie pozwolimy im na to. Jako wolontariusz wspomogę rząd w jego działaniach.
Petro Poroszenko, główny kandydat w nadchodzących wyborach prezydenckich na Ukrainie, pochwalił rząd za uruchomienie działań obronnych w Słowiańsku.
18.30
Rośnie liczba ofiar. wieczorem milicja poinformowała, że w zamieszkach zginęły trzy osoby, a co najmniej 15 zostało rannych.
17.40
Nad siedzibą władz w Ługańsku znów powiewa ukraińska flaga - podaje "Ukraińska Prawda".
17.15
Miejscowa milicja podała, że Zabity w Odessie mężczyzna został postrzelony podczas starć w klatkę piersiową. Pocisk przebił mu lewe płuco. Zmarł przed przybyciem karetki. W oświadczeniu podano również, że protestujący rzucali koktajle Mołotowa i płyty chodnikowe.
16.30
W czasie starć w Odessie zastrzelona została jedna osoba - podaje TVN24.
16.00
W Odessie trwają starcia na ulicach. Pochód ukraińskich patriotów został zaatakowany przez prorosyjskich separatystów i obrzucony kamieniami.
15.30
W wyniku zamieszek w Słowiańsku dwóch ukraińskich wojskowych nie żyje, a dwóch jest rannych.
12.40
Ukraińskie ministerstwo obrony narodowej podało, że zatrzymano mężczyznę podejrzanego o zestrzelenie śmigłowca Mi-8. W Warszawie premier Tusk powiedział, że sytuacja na Ukrainie jest coraz bardziej dramatyczna!
11.30
Rzecznik Kremla Pieskow powiedział, że "odwtowa akcja na Ukrainie" to pogrzebanie wszelkich podjętych w Genewie porozumień. Natomiast Władimir Putin wysłał na wschód Ukrainy swojego przedstawiciela, by wziął udział w rozmowach z prorosyjskimi saparatystami o uwolnienie przetrzymywanych obserwatorów z OBW. Wśród sześciu przetrzymywanych osób jest też Polak. Na razie wiadomo, że zostali oni przewiezieni poza miejsca starć.
09.50
Ukrainie MSW potwiedziło, że w Słowiańsku doszło do zamieszek. "Pilot ukraińskiego śmigłowca zginął w wyniku zestrzelenia jego maszyny przez terrorystów w Słowiańsku na wschodzie Ukrainy, gdzie trwa operacja przeciwko siłom prorosyjskim" poinformował szef MSW Ukrainy Arsen Awakow. Jak napisał Awakow na swoim Facebooku zaatakowane zostały siły ukraińskie i ostrzelane z ciężkiej broni, w tym granatników i przenośnych kompleksów raketowych! "Trwa prawdziwy bój z zawodowymi najemnikami" napisał o starciach szef ukraińskeigo MSW.
Wszyscy mieszkańcy Słowiańska dostali polecenie zostania w doamch, bo na ulicach jest bardzo niebezpiecznie. Jak stwierdził minister Awakow cały Słowiańsk jest "szczelnie otoczony" przez oddziały antyterrorystyczne, wojsko i Gwardie Narodową, podał seriws polskieradio.pl.
07.15
Rano na wschodzi Ukrainy doszło do ataku ukraińskich sił z ziemi i powietrza, donosi agencja Interfax, podaje serwis polskieradio.pl. Atak jest poważny i określany jako prowadzony „na wysoką skalę”, powiedział agencji Interfax członek grupy separatystycznej. W wyniku ataku separatyści zostali zmuszeni do wycofania się w głąb Słowiańska.
Zestrzelono dwa śmigłowce
Jak poinformowały agencję przedstawiciele sił prorosyjskich w Słowiańsku zakłócony jest sygnał sieci komórkowych, są też trudności z komunikacją. W czasie ataku separatyści także otworzyli ogień i zestrzelili dwa śmigłowce. Zdaniem przedstawiciela grup separatystycznych Wieczesław Ponomariow, jeden z pilotów śmigłowców został zastrzelony, a drugi pojmany. Czy na Ukrainie rzeczywiście doszło do ataków, nie wiadomo. Informacji Interfax nie potwierdził nikt z władz Ukrainy.
Zobacz: UKRAINA: 5 zabitych na wschodzie kraju, w Słowiańsku padły strzały!