Do zestrzelenia ukraińskiego samolotu doszło w okolicach Ługańska w nocy z soboty na niedzielę - podaje Reuters, powołując się na rzecznika ukraińskich sił zbrojnych. Pilot, który znajdował się w samolocie, przeżył. Udało mu się katapultować.
W tym czasie w Ługańsku cały czas dochodzi do niebezpiecznych starć - podaje tvn24.pl. Od czwartku Ługańsk jest okrążony oraz odcięty od innych terenów opanowanych przez rebeliantów.
W sobotę 17 sierpnia Aleksandr Zacharczenko, "premier" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej powiedział, że separatyści są wspierani przez Rosję - miał na myśli m.in. dostawy broni.
Zobacz: Ukraina. Rosyjscy sepratyści wyznają: Dostaliśmy od Rosji bojowników, czołgi i transportery! [WIDEO]
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail