Dramat rozegrał się w miejscowości Velika Ivanca pod Mladenovacem (ok. 40 kilometrów na południe od Belgradu). Mężczyzna najpierw zabił sześć kobiet, sześciu mężczyzn i dziecko, a następnie próbował zastrzelić swoją żonę i popełnić samobójstwo. Serbski serwis PRESS ONLINE informuje, że Ljubisza B. oraz jego żona żyją. Ich stan jest jednak bardzo ciężki.
Jedna z serbskich gazet dotarła do sąsiadów Ljuboszy B., którzy relacjonują, że mężczyzna najpierw zabił swojego syna strzałem w głowę, a później, "w morderczym szale" chodził od domu do domu zabijając kolejne osoby. Ofiary to członkowie mieszkających w okolicy czterech rodzin.
Na razie nie ma informacji o motywach zbrodni. Mężczyzna dotąd nie był karany i pochodził z cichej rodziny. W serbskich mediach pojawiają się też informacje, że mógł leczyć się psychiatrycznie. Posiadał broń legalnie.
Podobna tragedia miała miejsce w Serbii w 2007 roku. Wówczas 39-letni Nikola Radosavljevic po kłótni z żoną zabił dziewięć osób i ranił dwie kolejne.