Setka dzieci wbiegła do sklepu, kradły i demolowały wszystko. Najmłodsze miały tylko 10 lat
Grupa dzieci sterroryzowała sklep w Filadelfii! Policjanci poszukują nieletnich, których uwiecznił monitoring sklepu spożywczego Wawa przy 7001 Roosevelt Blvd. W ostatni sobotni wieczór doszło tam do szokujących scen. O godzinie 20:15 przez drzwi obrotowe nagle zaczęło wchodzić coraz więcej nastolatków i młodszych dzieci. Najmłodsze, jak podaje "New York Post", miały zaledwie po dziesięć lat. Hałaśliwa grupa była coraz większa. Dzieci nie przyszły niczego kupować, tylko demolować sklep! Najwyraźniej zrobiły to po prostu dla głupiej zabawy. Wiadomo, że przyszły z pobliskiego skateparku, gdzie również urządziły demolkę, a potem bijatykę. Nastolatki i 10-latki rozrzucały towary, demolowały półki, a przede wszystkim kradły jedzenie i napoje. Napastników tak dużo, że personel sklepu nie był w stanie zapanować nad sytuacją. Jedna z dziewczyn wskoczyła na ladę i zaczęła twerkować, a reszta wesoło filmowała ją telefonami.
Policja nie była w stanie wyłapać wandali. Opublikowano nagrania z monitoringu w Filadelfii
Potem gromada dzieci skakała po zaparkowanych pod sklepem samochodach. Niestety, z gromadą nieletnich wandali i złodziei nie potrafiła sobie poradzić także policja. Sprawców było tak wielu, że nie sposób było ich wyłapać. Są za to doskonale widoczni na nagraniu monitoringu. Wielu z nich nawet nie próbowało ukryć tego, co robią. Teraz policja publikuje nagranie z monitoringu, na którym widać twarze złodziei i prosi o pomoc.