Szok! Miłośnik sportów ekstremalnych sfilmował swoją śmierć. Wu Yongning (+26 l.) z Chin wspinał się na wieżowce, by spacerować po gzymsach i uwieczniać swoje wyczyny. Tego tragicznego dnia robił pompki na gzymsie 26-piętrowego wieżowca w Changsha.
ZOBACZ TEŻ: "Ćpuny adrenaliny"- Zobacz niesamowity wyczyn linoskoczków! [WIDEO]
Kamerka filmowała każdy ruch śmiałka. Ale popełnił błąd. Nie potrafił już znaleźć punktu podparcia na zbyt śliskiej elewacji, dłonie ześlizgiwały się z gzymsu, aż nieszczęśnik runął w dół i zginął. Jego ciało znalazł pracownik firmy myjącej okna w wieżowcu.