Shakira wepchała się na początek kolejki do atrakcji na Halloween! "Pani tu nie stała!"
Shakira to gwiazda, która jak dotychczas budziła niemal same pozytywne reakcje fanów. Nie zaszkodziła jej wizerunkowi nawet afera podatkowa... Ostatnio ze wszystkich stron sypały się same wyrazy sympatii i wsparcia wobec Shakiry. Gwiazda rozstała się bowiem z piłkarzem Pique z powodu jego licznych zdrad, a w mediach żaliła się, że to "najmroczniejsza godzina jej życia". Nie sposób było nie współczuć porzuconej piosenkarce. Jednak teraz, chyba po raz pierwszy w swojej karierze, Shakira wywołała skandal i oburzenie! Powód? Gwiazdorzenie piosenkarki podczas Halloween. Shakira z synami, dziewięcioletnim Milanem i siedmioletnim Sashą, znajomymi oraz ochroniarzami pojawiła się w Barcelonie. Całe towarzystwo udało się do jednej z Halloweenowych atrakcji, tak zwanej Wieży Strachu. Rodzice z dziećmi czekali w długiej kolejce około godziny, by móc tam wejść. Jednak Shakira, jej dzieci i reszta towarzystwa bezceremonialnie wepchnęli się na początek kolejki. Zdarzenie zostało nagrane przez reporterkę Silvię Taules, która była obecna na miejscu. Reporterka upubliczniła nagranie z komentarzem, w którym nie zostawia suchej nitki na gwiazdorzącej Shakirze. "Jaki to przykład dla jej dzieci?" - słusznie pyta Taules.
Shakira i Gerard Pique. Historia dramatycznego rozstania
Latem tego roku okazało się, że związek Shakiry (45 l.) i piłkarza Gerarda Pique (35 l.) to już przeszłość. Plotkom o zdradach sportowca nie było końca. Miał zdradzać piosenkarkę przykładowo z matką kolegi z drużyny. Szybko jednak w tych plotkach wysunęła się na prowadzenie pewna nieznana dotąd nikomu 23-latka. Niejaka Clara Chia Marti, młoda specjalistka do spraw public relations, pracowała dla Pique i najwyraźniej postanowili wkrótce połączyć pracę z przyjemnością. Pique publicznie przyznał, że spotyka się z 23-letnią Clarą, a Shakira poszła w odstawkę. Piosenkarka udzieliła wywiadu magazynowi "Elle". Tak mówiła o rozstaniu: "To najmroczniejsza godzina mojego życia. Mogę powiedzieć tylko tyle, że poświęciłam wszystko dla tego związku i tej rodziny. Jedno z nas musiało ponieść ofiarę. I ja to zrobiłam. Zawiesiłam karierę na kołku i wyjechałam do Hiszpanii, żeby go wspierać, by mógł grać w piłkę i wygrywać tytuły. To było poświęcenie z miłości. To było wielkie rozczarowanie patrzeć, jak coś, co miałam za święte i wyjątkowe, czyli mój związek, staje się czymś zwulgaryzowanym i tanim w mediach".