To się nie mieści w głowie! Sierżant NYPD chciał kręcić porno z rocznym maleństwem!

Jak donosi „Daily News”, z materiału dowodowego przedstawionego w Brooklyn Federal Court wynika, że Randazzo i Keira Norton (44 l.) - matka dziecka, do końca lutego co najmniej 11 razy „spotkali” się na skype'owych wideo-sesjach. W czasie ich trwania omawiali w jaki sposób kobieta ma molestować maleństwo oraz gdzie i jakimi kanałami będą następnie rozprowadzać film nakręcony podczas gwałtu…

Gliniarz-zboczeniec wpadł w ręce agentów federalnych specjalizujących się w ściganiu cyber-przestępców rozpowszechniających dziecięcą pornografię. Pod koniec lutego spece FBI „wychwycili” jak sierżant Alberto Randazzo ściąga z internetu filmy pornograficzne z malutkimi dziećmi. Kiedy agenci wkroczyli do jego domu i skonfiskowali jego komputery, okazało się, że samo oglądanie i kopiowanie chorych filmów porno to najmniejsze przestępstwo.

Okazało się, że policjant sam „wyreżyserował” dziecięce poro! Szybko też ustalono wspólniczkę zboczeńca, która okazała się matką molestowanego na filmie dziecka! Para z piekła rodem została właśnie uznana za winnych. O wysokości kary zadecyduje wkrótce sąd, ale wiadomo, że grozi im minimum 15 lat bez możliwości warunkowego zwolnienia.