Niby wszystkie zdjęcia zrobione przez osławionego paparazzo Antonio Zappadu zostały skonfiskowane, ale Berlusconi spać spokojnie nie może. Dlaczego? Bo nieoficjalnie wiadomo, że od kilku dni trwa "aukcja", na której można dostać zdjęcia z rezydencji na Sardynii. Pewne jest również, że uczestniczą w niej tytuły z całego świata, w tym kilka tabloidów z Wielkiej Brytanii, a stawka z dnia na dzień idzie w górę.
Kiedy okaże się, czy to tylko karciany blef czy faktycznie wybuchnie kolejny skandal z Silvio w roli głównej? Wszystko będzie jasne już w środę. Wtedy rusza szczyt "wielkiej ósemki", czyli spotkanie premierów i prezydentów najbardziej wpływowych państw świata. Również na środę Brytyjczycy zapowiedzieli "niespodziankę".
Sam Berlusconi robi wrażenie zdenerwowanego i miesza się w zeznaniach. Z jednej strony zapewnia, że "nie istnieją żadne kłopotliwe fotografie", z drugiej - przy każdej możliwej okazji powtarza, że nawet jeśli coś się jednak pojawi, to będą to kłamstwa i insynuacje.
Silvio boi się o swoją reputację
2009-07-06
16:55
We Włoszech trwają gorączkowe przygotowania do szczytu G8, ale Silvio Berlusconi ma inne zmartwienie... Boi się o swój wizerunek - gazety z całego świata już zapowiadają, że będą opublikować kolejne kompromitujące fotografie z szalonych imprez u premiera Włoch.