Nie wiadomo dokładnie, w którym miejscu Afganistanu nakręcono film. Wiadomo tylko, kim są żołnierze. Specjaliści na podstawie posiadanej broni ustalili, że nad ciałami zabitych talibów stoją członkowie marines i oddziału snajperów z jednostki stacjonującej w pobliżu bazy Camp Lejeune w Karolinie Północnej.
Dowództwo wszczęło już śledztwo w sprawie oburzającego zachowania swoich podwładnych. – Zachowują się oni skandalicznie i obrzydliwie. Robi mi się niedobrze na ten widok – nie kryje oburzenia kapitan John Kirby, rzecznik Pentagonu.