Informację potwierdza też Ryszard Czarnecki z PiS. - To już druga profanacja w kaplicy, gdzie są odprawiane msze święte w Parlamencie Europejskim - zdradził europoseł w rozmowie z niezalezną.pl. I dalej mówił o szczegółach: - Za pierwszym razem po prostu skradziono krzyż, teraz profanacja jest o wiele podlejsza. Chrystusowi przybitemu do krzyża odpiłowano obie ręce.
>>>Klembowo: Profanacja w świątyni! Wandale rozkradli tabernakulum i zbezcześcili hostię
Biuro prasowe Parlamentu sprawę przedstawia zupełnie inaczej. Delphine Colard w rozmowie z portalem zapewnia, że wszystkiemu winna jest kobieta, która zdejmowała krzyż, przygotowując salę do niekatolickiej ceremonii. Krucyfiks po prostu jej wypadł i się połamał. Za karę kobieta ma podobno odkupić krzyż.