"Nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Jeśli członkowie rodziny królewskiej nie przestrzegają zasad, to co z resztą ludzi?!" - tak świadek zdarzeń, do jakich doszło w luksusowej restauracji w Londynie, opowiadał "The Sun" o tym, co tam zobaczył. W miniony weekend przybyła tam nieoczekiwanie księżniczka Beatrice (32 l.). Towarzyszył jej nie tylko mąż Edoardo Mozzi (37 l.), ale i pięcioro znajomych.
A wszak brytyjskie obostrzenia mówią, że tylko osoby zamieskzujące jedno gospodarstwo domowe mogą się gromadzić. Wesołe towarzystwo piło alkohol i robiło sobie selfies nie zachowując dystansu społecznego. Beatrice tłumaczy się teraz, że było to spotkanie biznesowe, ale poddani nie dowierzają. Czy teraz Beatrice zapłaci karę i zostanie wezwana na dywanik do królowej?!