Arin Hankerd, pracujący jako nauczyciel wychowania fizycznego w jednej ze szkół na Florydzie, został aresztowany w nocy z piątku na sobotę, po tym jak na policję zgłosiła się matka nastolatki. Jak informuje polsatnews.pl, kobieta po przeczytaniu pamiętnika córki odkryła, że ma ona romans z nauczycielem WF i dochodzi między nimi do kontaktów seksualnych. Matka zdecydowała się na przeczytanie zapisków 15-latki, kiedy po wielu rozmowach z córką nabrała podejrzeń, co do jej relacji z Hankerdem.
Mężczyzna uczył 15-latkę od sierpnia ubiegłego roku. W styczniu miało po raz pierwszy dojść między nimi do kontaktów seksualnych.
Szkoła wydała oświadczenie, w którym przekazała, że natychmiast po ujawnieniu sprawy, mężczyzna został zawieszony. Po tym, jak opublikowano w mediach informację o jego zatrzymaniu, szybko okazało się, że Hankerd zachowywał się niestosownie już w przeszłości (również w poprzednich miejscach zatrudnienia). Jedna z uczennic, Jennifer Lutz miała z nim bardzo złe doświadczenia. - Powiadomiłam szkołę, kiedy zachowywał się niewłaściwie w stosunku do mnie, a oni NIC nie zrobili, dopóki się nie wściekł i nie zdecydował się im powiedzieć, że mam broń w moim samochodzie (CO BYŁO NIEPRAWDĄ) i w końcu przenieśli mnie z jego klasy - wspominała. Jeden z rodziców stwierdził natomiast, że zabrał córkę ze szkoły, w której pracował Hankerd, ponieważ nie podobało mu się jego zachowanie.