Dziś, 7 października, Władimir Putin kończy 57 lat. Z okazji swoich urodzin zaprosił na spotkanie rosyjskich pisarzy. Jednak zamiast życzeń i toastów jest skandal. Okazało się, że kilku literatów nie chce świętować z premierem. Na imprezie zabraknie Dmitrija Bykowa, Zachara Prilepina i Ludmiły Ulickaja, o czym można przeczytać na blogu Edurda Limonowa, również pisarza.
Dlaczego rosyjscy pisarze nie mają ochoty na imprezę u Putina? Dmitrij Bykow tłumaczył, że nie skorzysta z zaproszenia, bo na spotkaniu nie będzie miejsca na poważną rozmowę, a tylko na życzenia dla jubilata.
Poważna rozmowa na urodzinowej imprezie u jednego z najbardziej wpływowych ludzi świata? Literaci, jeśli tego właśnie oczekiwali, to dalecy są od codzienności.