Trwa śledztwo w sprawie, kto stoi za obrabowaniem zamku Arundel, średniowiecznej odrestaurowanej budowli w hrabstwie West Sussex w Anglii. Alarmy włączyły się w piątek o 22:30, kiedy złodzieje włamali się do części muzuealnej. Po kilkunastu minutach na miejscu zjawiła się ochrona i policja, jednak nie przyłapano nikogo na gorącym uczynku. W pobliżu zamku znaleziono zaś terenówkę w płomieniach, którą policja wiążę z kradzieżą.
Polecany artykuł:
Z ustaleń wynika, że łupem padły kosztowności warte milion funtów, a wśród nich jest złoty różaniec, który podczas swojej egzekucji w 1587 roku miała Maria I Stuart, królowa Szkocji. Co prawda materiał, z którego zrobiony jest różaniec, jest niskiej wartości, ale znajduje się on na liście szkockiego dziedzictwa narodowego. Wśród łupów złodziei znalazły się też złote koronacyjne kielichy. Z oświadczenia władz zamku Arundel wynika, że łącznie złodzieje ukradli przedmioty warte milion funtów.
ZOBACZ GALERIĘ Zaginął złoty różaniec Marii I Stuart z zamku Arundel