– Mamy potężny komunikacyjny kryzys, a ofiarami są nowojorczycy, którzy muszą płacić coraz więcej za coraz gorszą jakość usług świadczonych przez MTA. Ludzie się spóźniają do pracy, na spotkania, po dzieci tracą czas i pieniądze, dosłownie – komentował Scott Stringer przedstawiając raport. Wezwał również MTA do jak najszybszego działania, by zniwelowało opóźnienia, a nie ciągle wykręcało się brakiem pieniędzy.
Skutki opóźnień w metrze
74 proc. pasażerów spóźniło się na ważne spotkania
65 proc. spóźniło się po dziecko
29 proc. spóźniło się do lekarza
22 proc. nie dojechało na czas na rozmowę o pracę
18 proc. otrzymało od szefa w pracy reprymendę
13 proc. straciło dniówkę lub obniżono im stawkę
2 proc. zostało wyrzuconych z pracy