Szwedzki asfalt”
W marcu 2015 roku, Drugi Departament Sądu Apelacyjnego uchylił decyzję sądu pierwszej instancji dotyczącą sprawy przeciwko IKEA i przekazał sprawę do rozpatrzenia w procesie. Okazało się, że sąd niższej instancji nieprawidłowo oddalił powództwo wniesione przeciwko sklepowi IKEA, ponieważ istniały jednak sporne okoliczności faktyczne co do przyczyny upadku chłopca, który doznał obrażeń po potyknięciu się o rozrzucone kawałki asfaltu w pobliżu obiektu.
Ojciec i jego dwunastoletni syn spacerowali się po deptaku przy sklepie IKEA. W pewnym momencie, chłopiec zauważył, że w pobliżu stoi ciężarówka z lodami i zaczął biec w jej kierunku. Nieszczęśliwie, chłopiec potknął się na połamanych kawałkach asfaltu leżących na jego drodze i upadł, doznając obrażeń ciała. Ojciec chłopca, w jego imieniu, wniósł pozew przeciwko sklepowi IKEA, żądając wypłaty odszkodowania za obrażenia doznane przez syna. W pozwie, ojciec wskazał, że wyłączną i bezpośrednią przyczyną wypadku chłopca było niedochowanie przez pracowników IKEA należytej staranności przy utrzymaniu porządku na obszarze przyległym do sklepu. Poszkodowany stwierdził również, że pozwany miał obowiązek utrzymania terenu w czystości i bezpieczeństwie, tak aby uniknąć tego typu wypadków. W odpowiedzi, prawnicy sklepu wnieśli wniosek o oddalenie całej sprawy twierdząc, że sklep nie wiedział lub nie mógł w porę dowiedzieć się o wadliwym stanie nawierzchni, tak aby dokonać naprawy i zapobiec zdarzeniu. Ponadto, prawnicy pozwanego wskazali, że wyłączną przyczyną wypadku chłopca były niezawiązane sznurówki u butów, o które poszkodowany potknął się i upadł. Sąd pierwszej instancji przychylił się do wniosku pozwanego i oddalił powództwo. Poszkodowany wniósł apelację.
Rozpatrując apelację, Drugi Departament Sądu Apelacyjnego (stanowiący prawo dla Brooklyn oraz Queens) orzekł, że pozwany nie udowodnił, że nie był poinformowany o zagrożeniu i nie mógł go wykryć nawet przy zachowaniu należytej staranności podczas rutynowych inspekcji terenu. Sędziowie Apelacyjni Drugiego Departamentu wyjaśnili, że pozwany, który wnosi o oddalenie powództwa w sprawie dotyczącej potknięcia i upadku, musi najpierw udowodnić, że nie wiedział o zagrożeniu, lub też nie mógł go wykryć podczas rutynowej inspekcji i sprzątania przez swoich pracowników. Sędziowie Apelacyjni wskazali, że przedstawione przez pozwanego oświadczenie obecnego kierownika ds. bezpieczeństwa obiektu było niewystarczające, ponieważ dotyczyło jedynie generalnych procedur czyszczenia oraz inspekcji pomieszczeń i powierzchni zewnętrznych stosowanych w firmie. Z oświadczenia nie wynikało natomiast, aby miejsce, w którym doszło do wypadku było poddane inspekcji bądź czyszczeniu przed upadkiem poszkodowanego. W związku z powyższym, Drugi Departament Sądu Apelacyjnego orzekł, że „powołanie się przez pozwanego wyłącznie na istniejące generalne procedury inspekcji nieruchomości, bez wykazania, że konkretne miejsce wypadku zostało sprawdzone przed zajściem zdarzenia, nie wystarcza, aby sąd uznał, że pozwany nie był poinformowany o defekcie lub nie miał możliwości wykrycia w porę spowodowanego nim zagrożenia”.
Co więcej, Drugi Departament orzekł, że prawnicy pozwanego nie udowodnili, że leżące kawałki asfaltu stanowiły „widoczny dla każdego i oczywisty defekt”, które poszkodowany powinien był równiż zauważyć i zachować w związku z tym szczególną ostrożność.
Podobnie, Drugi Departament orzekł, że pozwany nie udowodnił, że wyłączną przyczyną upadku chłopca było potknięcie się o rozwiązane sznurówki. Sąd Apelacyjny wskazał, że poszkodowany przedstawił dowody zaprzeczające twierdzeniom pozwanego. Sędziowie Apelacyjni wyjaśnili, że mama poszkodowanego chłopca podczas przesłuchań zeznała, że była z nim w szpitalu i słyszała co poszkodowany powiedział lekarzom o przyczynie wypadku. Co więcej, Sędziowie Apelacyjni wskazali, że ojciec poszkodowanego zeznał, że widział jak chłopiec potknął się o rozłamane kawałki czarnego asfaltu, oraz był pewien, że buty chłopca były zasznurowane zarówno przed jak i zaraz po upadku. W związku z tym, Sąd Apelacyjny wskazał, że istniały sporne okoliczności co do przyczyny upadku poszkodowanego i z tego względu sąd pierwszej instancji nie mógł bez wcześniejszego ich rozstrzygnięcia wydać wyroku bezpośredniego.
W związku z powyższym, Drugi Departament Sądu Apelacyjnego uchylił decyzję sądu pierwszej instancji i jeżeli strony nie zawrą ugody, to sprawa zostanie rozstrzygnięta w procesie z udziałem ławników.
Jeśli Państwo sami stali się ofiarą wypadku, lub znają kogoś kto ma problem ze swoim wypadkiem, to zapraszamy do bezpłatnej konsultacji prawnej pod numerem telefonu 212-514-5100 (biuro) 646-932-6656 (moja komórka), emailowo pod adresem [email protected], lub w czasie osobistego spotkania w naszej kancelarii na dolnym Manhattanie. Możecie Państwo również zadać nam pytania bezpośrednio na stronie internetowej (www.plattalaw.com) używając emaila lub czatu który jest dostępny dla Państwa 24 godziny na dobę. Zawsze udzielimy Państwu bezpłatnej porady w każdym wypadku.
Na naszej stronie internetowej mogą Państwo (po lewej jej stronie) sami sprawdzić status swojej sprawy sądowej (prowadzonej nawet przez inną kancelarię), po wpisaniu numeru akt sądowych (index number) swojej sprawy w istniejące tam pole. Ta część strony jest skonfigurowana bezpośrednio z oficjalnym systemem sądowym stanu Nowy Jork, dzięki czemu wiadomości jakie uzyskają tam Państwo na temat swoich spraw są oficjalnymi danymi sądowymi. Gdyby z jakiegokolwiek technicznego powodu nie udało się Państwu odnaleźć swojej sprawy w tym systemie, to z przyjemnością pomożemy ją odnaleźć telefonicznie.