Ogromne pożary pustoszą najpiękniejsze europejskie i tureckie kurorty! Turystyczne raje zamieniają się w piekło. Zaczęło się od potężnych pożarów w Turcji. Ogień pojawił się w lasach w rejonie turystycznych miejscowości popularnych także wśród Polaków, między innymi w okolicy Manavgat, Alanyi, Adany, Mersin, Bodrum i Marmaris. Polacy obecni na miejscu informowali o duszącym dymie unoszącym się w powietrzu. Ogień pojawił się w miniony weekend także we Włoszech. W Pescarze goście w panice uciekali z plaży po tym, jak tuż obok zapaliły się palmy. Internet obiegły wstrząsajace nagrania, na których widać, jak płomienie podchodzą pod same kurorty. Ostatni pożar wybuchł z kolei na greckiej wyspie Rodos. Przerażeni turyści zobaczyli kłęby dymu, a potem buchnęły płomienie. Na wyspie przerwano dostawy prądu, niektórzy goście pozbawieni są nawet dostępu do wody.
NIE PRZEGAP: Księżniczka NIE WRACA do pałacu! Będzie rozwód z księciem?
NIE PRZEGAP: Sos pomidorowy, 400 złotych i basen za darmo! Trzeba zrobić jedną rzecz
We Włoszech ogień szaleje w Abruzji, zwłaszcza w rejonie miejscowości Farindola, Citta Sant'Angelo, Bolognano, Ortona, Teramano i Mosciano. Pięć osób zostało poszkodowanych. Z kolei w Turcji jest już sześć ofiar śmiertelnych i ponad 500 hospitalizowanych. Doszło do tego, że niektórych turystów trzeba było ewakuować z kurortów drogą wodną. Tak stało się w miniony weekend, gdy ogień zagroził hotelom w kurorcie Bodrum na Morzu Egejskim. Ocaleni rosyjscy turyści opowiadali o szokującym tempie rozprzestrzeniania się płomieni.