Urodził się w 2013 roku w Tanzanii, a parę lat później odbył specjalistyczne szkolenie z wykrywania min i niewybuchów, organizowane przez belgijską organizację non-profit APOPO. W 2016 roku został przeniesiony do Kambodży, by rozpocząć swoją misję. Jak informuje "The New York Times", Magawa, szczur saper, który w ciągu kilku lat służby zlokalizował na terenie Kambodży ponad sto min przeciwpiechotnych i niewybuchów, zmarł w ubiegły weekend (8 stycznia). Szczur był tak popularny i ceniony, że teraz opłakuje go cała Kambodża. Przed dwoma laty za swoje zasługi, odwagę i bohaterstwo został odznaczony złotym medalem PDSA (brytyjskiej organizacji charytatywnej People's Dispensary for Sick Animals), czyli czymś w rodzaju Krzyża Jerzego, tyle że dla zwierząt. Tym samym stał się pierwszym w historii gryzoniem, który otrzymał to zaszczytne wyróżnienie. „Jego spuścizna będzie żyć przez dziesięciolecia w życiu tych wszystkich, których pomógł ocalić dzięki swojej niesamowitej pracy” - mówi Rebecca Buckingham, kierownik nagród PDSA.
CZYTAJ TAKŻE: Szok! Ośmiolatek podpalił swoich rodziców, gdy spali. Trudno uwierzyć, dlaczego!
Nowojorski dziennik powołuje się na dane organizacji "HALO Trust", zgodnie z którymi miny lądowe w Kambodży przez dziesięciolecia pochłonęły ponad 64 tysiące ofiar. Szkolone do wykrywania materiałów wybuchowych gryzonie są w stanie przeszukać obszar o wielkości kortu tenisowego w 30 minut. Ta sama praca zajęłaby człowiekowi cztery dni. Gdy szczury znajdują minę lub niewybuch zaczynają się drapać. Ich niewielka waga pozwala im uniknąć detonacji.