Dziewczynka trafiła do szpitala 20 dni wcześniej z powodu komplikacji ciąży. Choć początkowo lekarze planowali, że poród odbędzie się drogą naturalną, to w pewnym momencie dziewczynka zaczęła mieć problemy z oddychaniem. Po chwili doszło do zatoru i zatrzymania akcji serca. Lekarze, choć zareagowali błyskawicznie, nie dali rady jej już uratować. Jak tłumaczył Hernan Martinez, dyrektor szpitala, w którym odbył się poród: - Natychmiast podjęliśmy akcję ratunkową, jednak nie mogliśmy jej uratować. Jej ciało nie było przygotowane na ciążę.
Szef rządowej agencji ds. dzieci i młodzieży, Ricardo Gonzalez Borgne poinformowała media, że 37-latek, który zgwałcił dziewczynkę i sprawił, że zaszła w ciążę, w czwartek został aresztowany.
Zobacz także: Czarny Piątek. Nawet 55 tys. osób na demonstracji w Warszawie [RELACJA NA ŻYWO]