– Mam nadzieję, że nigdy nie zaśniecie i nocami będzie was prześladować to, co zrobiliście temu niewinnemu dziecku. Chciałbym wierzyć, że będą to dla was tortury podobne do tych, jakie zadaliście małemu Gabrielowi Fernandezowi – mówił w czwartek podczas ogłaszania wyroku sędzia z Los Angeles Superior Court, George Lomeli. Podczas procesu prokuratura przypomniała i przedstawiła dowody na to, co oskarżeni robili z dzieckiem. Chłopczyk był głodzony, okrutnie bity, związywany sznurami, zamykany w szafie. Matka i jej partner strzelali nawet do dziecka z BB guna, raz tak go pobili kijem baseballowym, że wybili mu zęby. Dziecko miało też połamaną czaszkę od licznych derzeń w
głowę oraz rany od poparzeń. Jeden z ataków agresji skończył się tym, że 8-latek stracił przytomność. Wtedy matka chłopca wezwała pomoc. Twierdziła, że spadł ze schodów .Gabriel trafił do szpitala. Lekarze mimo starań nie uratowali życia dziecka. Medycy szybko dopatrzyli się podejrzanych śladów na ciele dziecka i zaalarmowali policję. Matka i jej partner przyznali się w końcu do winy, licząc na łagodniejszy wyrok. Ale sąd im tego nie zapewnił, podobnie jak i oni małemu Gabrielowi.
Śmierć i dożywocie za skatowanie 8-latka
2018-06-09
1:00
Tego, co zrobiliście, nie można nawet nazwać zezwierzęceniem – nie krył oburzenia sędzia z Kalifornii, ogłaszając wyrok dla Pearl Fernandez (34 l.) i Isauro Aguirre (37 l.), którzy byli oskarżeni o zakatowanie na śmierć 8-letniego synka kobiety. Sąd nie miał litości: wyrodna matka resztę życia spędzi w więzieniu, jej partner trafi do celi śmierci.