Śmierć na torach metra. Kobieta wpadła pod pociąg linii 5

Tragedia, do której doszło w poniedziałek około drugiej po południu na 59 Street Station, spowodowała potężne zakłócenia w kursowaniu wszystkich pociągów zielonej linii. Szczegóły wypadku są w dalszym ciągu ustalane. Nie jest pewne czy kobieta świadomie wskoczyła pod pociąg czy też ktoś ją popchnął – świadomie lub przypadkowo – na tej zawsze zatłoczonej stacji. Po wezwaniu na miejsce policji, jedyne co można było stwierdzić to zgon kobiety.
Pasażerowie już od długiego czasu zgłaszali zaniepokojenie tłokiem i wąskimi peronami na 59 Street Station, co jak mówią aż się prosi o tragedię. Podobna sytuacja panuje na wielu stacjach zielonej linii.