Dziennik "India Times" opisał historię, do której miało dojść 25 lutego. To wówczas pan młody, określany przez lokalne media jako Vishal, syn Ranabhai Butabhai Algotara, miał poślubić Hetal, córkę Jinabhai Rathora. Gdy uroczystości weselne zaczynały powoli dobiegać końca, panna młoda zemdlała. Gdy nie udawało się jej ocucić, wezwano służby medyczne, które zabrały ją do pobliskiego szpitala. Niestety, tam okazało się, że przyczyną utraty przytomności był zawał serca. Życia świeżo poślubionej kobiety nie udało się uratować...
Jednym ze świadków tragedii był radny miasta Bhavnagar. Laxmanbhai Rathore wspominał to wydarzenia dla dziennika jako coś niewyobrażalnie smutnego. Zdradził przy tym zaskakujący ciąg dalszy wydarzeń. Jak się okazało, obecni na uroczystości przekonali rodziców Hetal, by ci "nie zostawiali pana młodego i jego rodziny bez panny młodej" i... wydali za niego swoją młodszą córkę!
Ostatecznie rodzice zmarłej panny młodej zdecydowali się ulec namowom krewnych i doprowadzili do ślubu mężczyzny ze swoją młodszą córką.
Cała historia wywołała ogromne dyskusje w indyjskich mediach społecznościowych. - Panna młoda umiera na atak serca, a krewni przekonują pogrążoną w żałobie rodzinę, by ta nie odsyłała pana młodego 'z pustymi rękami' i wydała za niego siostrę zmarłej dziewczyny. Oto jak jednorazowe i zastępowalne są dziewczyny w indyjskim społeczeństwie - napisała internautka. Z kolei inny użytkownik ironicznie stwierdził, że "rodziny nie mogą sobie pozwolić na to, by ich inwestycja w ślub poszła na marne".