- Wersja dotycząca samobójstwa jest coraz mniej prawdopodobna. Upadek z pierwszego piętra na trawę nie wywołałby tak rozległych obrażeń. Magda ćwiczyła taniec na rurze i była bardzo wysportowana. Nie wykluczamy, że wcześniej została pobita. Świadkowie twierdzą, że egipski rezydent, który się nią opiekował, miał obrażenia na twarzy i rękach - powiedział WP.pl słynny detektyw. Czy to może oznaczać zwrot w sprawie wyjaśnienia okoliczności śmierci 27-latki? Przypomnijmy, że sprawę ma wyjaśniać prokuratura z Jeleniej Góry. Śledczy postawili hipotezę, że doszło do zabójstwa.
Co ważne, dziś o 17.30 ma się odbyć konferencja prasowa Krzysztofa Rutkowskiego. Detektyw ma na niej ujawnić nowe fakty związane ze śledztwem w sprawie śmierci Magdaleny Ż.