Jak podaje Fox News Lawrence Jones (+42 l.) otworzył ogień do swoich współpracowników. Następnie wyszedł z pomieszczeń zakładowych na zewnątrz i strzelił do siebie. Ciężko ranny został przewieziony do pobliskiego szpitala, gdzie kilka godzin później zmarł. We wtorek Lawrence Jones przyszedł do pracy kilka godzin wcześniej niż zaczynała się jego zmiana. - Po kilku godzinach pracy nagle z niewiadomych dotąd przyczyn otworzył ogień do swoich kolegów i koleżanek z pracy – powiedział na konferencji prasowej Jerry Dyer szef miejscowej policji. Strzelanina odbyła się na oczach 30 pracowników. Gdy na miejsce zdarzenia przyjechały służby ratownicze, natychmiast wszystkich rannych przewieziono do pobliskiego szpitala. Niestety nie udało się uratować wszystkich postrzelonych. Napastnik przebywał na zwolnieniu warunkowym. Na tym etapie sprawy nie wiadomo co było przyczyną strzelaniny.
Śmiertelna strzelanina w Kalifornii
2012-11-07
20:17
Trzy osoby nie żyją w tym sprawca strzelaniny, a dwie zostały ranne w wyniku ataku jednego z pracowników zakładów przetwórstwa drobiu Valley Protein, znajdującego się w Fresno w Kalifornii.