Śmiertelny weekend w metrze

2012-02-26 22:09

W ciągu weekendu na torach metra doszło do dwóch wypadków, z których jeden zakończył się śmiercią mężczyzny. Zginął on uderzony pociągiem linii 6. W ciągu weekendu na torach metra doszło do dwóch wypadków, z których jeden zakończył się śmiercią mężczyzny. Zginął on uderzony pociągiem linii 6.

Najnowsze z działu

pilne!

Premier Izraela straci wolność?! Jest oficjalny nakaz aresztowania Benjamina Netanjahu!

General SVR wciąż nadaje

"Kreml rozważa trzy opcje". Nieoficjalne doniesienia, co z bronią nuklearną?

Naukowcy ujawniają

Gigantyczne szerszenie już w Europie! Zagrażają ludziom i pszczołom

Nowa afera ślubna!

Odmówiła pójścia na ślub siostry! Nie wybaczy pannie młodej jednej rzeczy

Ma dość facetów!

Kim Kardashian zakochana w robocie Tesli! "Taki słodki, kocham cię!"

Jak podaje NY1, do śmiertelnego wypadku doszło na stacji Spring Street na linii 6. Z niewiadomych dotąd przyczyn mężczyzna szedł po torach. Jadący pociąg uderzył w niego z całą prędkością, zabijając go na miejscu.

równowagę i głową w dół runął na tory. Na szczęście tym razem poszkodowanemu udało się w porę uciec przed nadjeżdżającym pociągiem i wydostać na platformę. Świadkowie zdarzenia natychmiast wezwali ochronę metra i pogotowie. Rannego pasażera przewieziono do Bellevue Hospital, gdzie opatrzono mu rany. Pijany napastniki został oskarżony o spowodowanie zagrożenia oraz utratę zdrowia i życia drugiej osoby. ag

Nie był to jedyny wypadek w nowojorskim metrze. 61-letni Louis Corchado stał na stacji na Times Square i czekał na pociąg numer 3 w kierunku na Brook-lyn. Jak podaje „Daily News”, w pewnym momencie podszedł do niego pijany bezdomny – Andrew Lessey (29 l.) – i z całą siłą popchnął go. Corchado stracił równowagę i głową w dół runął na tory. Na szczęście tym razem poszkodowanemu udało się w porę uciec przed nadjeżdżającym pociągiem i wydostać na platformę. Świadkowie zdarzenia natychmiast wezwali ochronę metra i pogotowie. Rannego pasażera przewieziono do Bellevue Hospital, gdzie opatrzono mu rany. Pijany napastniki został oskarżony o spowodowanie zagrożenia oraz utratę zdrowia i życia drugiej osoby.